wtorek, 21 listopada 2017

Przemoc wobec uczniów.

Uczniowie w dużej mierze szkół bywają okrutni. Przeprowadziłam ankietę, w której zapytałam "Czy kiedykolwiek doświadczyłeś przemocy w szkole?" I rozesłałam znajomym.



Wysłałam to około 20 przyjaciołom, kolegom i kuzynkom z różnych miast. Ponad 12 osób zaznaczyła odpowiedź tak, pięć z nich zaznaczyło nie, a pozostała część osób zaznaczyła nie wiem (co w tym przypadku znaczy tyle co i nie mam zdania). Przemoc nie tylko fizyczna panuję wśród uczniów, jest to przeokropna rzecz. Jeżeli jeszcze bicie "dla zabawy" nie jest karygodne i surowo karane, tak bicie dla zabawy kogoś, kto się na to nie zgadza podchodzi pod przemoc, czego nie wie prawdopodobnie połowa nie tylko naszych, ale uczniów z całej Polski, może nawet i z całego świata.

W naszej szkole takie rzeczy niespecjalnie słyszy się o takich rzeczach. Zazwyczaj dochodzi do wymiany ostrych słów, z których będą również ponoszone konsekwencję. Jeśli już trzymamy się tematu przemocy - zazwyczaj jest to ktoś silny na kogoś słabszego.


Na szczęście, tutaj w szkole takie sytuację są pojedyncze. Mimo to, duża grupa 7 klasistów jest źle nastawiona wobec młodszych osób. Kiedy wchodzimy do sali dla osób z siódmej klasy, od razu można usłyszeć nieprzyjazne komentarze odnoszące się nieraz wieku, nieraz sposobu oddychania.

Przemoc w żadnym wypadku nie można usprawiedliwić kłótnią lub "bo on sam chciał". Niedopuszczalne jest stosowanie jej do jakiegokolwiek rozwiązania problemów. Jeśli słyszy się o biciu lub wyzywaniu, od razu sprawę należy kierować do jakiegokolwiek z nauczycieli.

 

Mój ukochany, Saeyoung (Seven, Luciel, 707)

Miłego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz